Skórzane rękodzieło prosto z warsztatu na czterech kołach
Który przemierza iberyjskie ziemie
Jednodniowy wypad do stolicy Andaluzji – Sewilla część I – Plac Tryumfalny i Dzielnica Żydowska Santa Cruz
Sewilla wielu z Was na pewno zaskoczy, jest to miasto posiadające status podwójnej stolicy – nie tylko prowincji o tej samej nazwie, ale również całej Wspólnoty Autonomicznej Andaluzji (drugiej co do wielkości pod względem powierzchni wspólnoty autonomicznej całej Hiszpanii po Castilla y Leon). Jest czwartym co do wielkości miastem Hiszpanii po Madrycie, Barcelonie i Walencji. Nie leży na wybrzeżu a nad rzeką – Guadalquivir, gdybyśmy chcieli nią spłynąć do oceanu musielibyśmy pokonać 90 km.
12 października – Día de la Hispanidad czyli Dzień Hiszpańskości
Dzisiaj w Hiszpanii i wielu krajach Ameryki świętuje się Dzień Hiszpańskości (Día de la Hispanidad), aczkolwiek nie wszędzie pod taką samą nazwą. W niektórych krajach 12 października to Dzień Odkrycia Ameryki, Dzień Świata Hiszpańskiego, Dzień Rasy Hiszpańskiej lub Dzień Kolumba.
Nerja i Frigiliana – podziemny klejnot Wybrzeża Słońca i gratka dla górołazów czyli kolejny pomysł na krótki wypad z Malagi
Nerja ma do zaoferowania nie tylko przepiękne jaskinie, często nazywane podziemnym rajem, ale również świetne szlaki do wycieczek pieszych. W drodze powrotnej do Malagi sugerujemy odbić kilka kilometrów na północ, żeby nie przeoczyć pięknej, malowniczo położonej, białej wioski. Mowa oczywiście o Frigilianie, która zaspokoi potrzeby najbardziej wymagających miłośników górskich wycieczek. Jeśli sam nie należysz do zapalonych górołazów, filiżanka mocnej, hiszpańskiej kawy wypita z zapierającym dech w piersiach widokiem na góry powinna być wystarczającą zachętą do odwiedzenia tego miejsca. A to wszystko raptem 50km na wschód od Malagi!
Gdzie dowiesz się jakie samochody projektował Ettore Bugatti lub jak na imię miała pierwsza kobieta, która zaprojektowała swój własny samolot? Muzea Malagi, ciąg dalszy.
Dzisiaj kolejna dawka kultury – Muzeum Rosyjskie, Aeronautyczne oraz Automobilizmu (i Mody) – następne trzy miejsca w Maladze, które warto odwiedzić i można to zrobić bezpłatnie!
Sewilla to miasto wielu twarzy – pochwalić się może bogatą historią sięgająca aż VII wieku przed naszą erą, nazywana kolebką flamenco zachwyca mauretańską architekturą przypominającą o pięciu wiekach arabskiej dominacji.
Dzisiaj chcemy was zabrać na krótką wycieczkę do Sewilli – jednego z najchętniej odwiedzanych przez turystów miejsc w Hiszpanii. Pierwszy artykuł w serii, podobnie jak w przypadku Malagi, przybliży Ci, drogi czytelniku, historię tego miasta, a w kolejnych odcinkach powiemy wszystko co musisz wiedzieć planując swoją wizytę – wymienimy najważniejsze (i te najmniej ważne) zabytki, doradzimy gdzie i co zjeść i powiemy z czego Sewilla słynie! Jest to czwarte co do wielkości miasto Hiszpanii po Madrycie, Barcelonie i Walencji. Posiada status podwójnej stolicy – prowincji i wspólnoty autonomicznej – Andaluzji (drugiej co do wielkości pod względem powierzchni wspólnoty autonomicznej całej Hiszpanii po Castilla y Leon). Sewilla jest największą i najbardziej zaludnioną stolicą Andaluzji. Mieszka tam ok. 740 000 mieszkańców (+ok 300 000 mieszkańców w pobliskich miastach-sypialniach; cała prowincja to ok 2mln). Nie leży na wybrzeżu tylko nad rzeką Guadalquivir – gdybyśmy chcieli nią spłynąć do oceanu musielibyśmy pokonać 90 km.
Hiszpańskie kino – filmy, które najbardziej zapadają w pamięci
Poprzedni wpis o hiszpańskim kinie dotyczył komedii. Wspomnieliśmy o kilku takich, które dają nam jakiekolwiek wyobrażenie na temat nie tylko poczucia humoru Hiszpanów ale również sytuacji polityczno-ekonomiczno-kultorowej w kraju. Pamiętasz jak w filmie Superlopez śmieją się, że superbohater nie mógłby pochodzić z Hiszpanii bo jaką miałby supermoc – punktualność? Albo w filmie „Hiszpański temperament” gdzie oczywiście głównym tematem żartów są różnice między mieszkańcami Andaluzji a Basków. Dzisiaj zmienimy nastrój o 180 stopni i opowiemy wam parę słów o filmach, które nas poruszył ale w inny sposób. Dla filmów Almodovara mamy przeznaczony osobny artykuł więc nie dziw się, że jeszcze nie było o nim mowy.