Skórzane rękodzieło prosto z warsztatu na czterech kołach

Który przemierza iberyjskie ziemie

Lentejas – guisadas, con chorizo, viudas – klasyk hiszpańskiej kuchni czyli soczewica
Na południu Hiszpanii wielkimi krokami zbliża się zima – oczywiście nie ma ona nic wspólnego z polską zimą, jednak w niektórych miejscach (np. w prowincji Huelva), na wybrzeżu potrafi dokuczać wysoka wilgotność powietrza, która sprawia, że temperatury odczuwalne są o wiele niższe niż te, które wskazuje termometr. Oznacza to tyle, że już wieczorami przyodziewamy się w długi rękaw i śpimy pod kołdrą a nie pod samą poszewką.
Typowy czwartek w Andaluzji czyli jak to jest mieszkać w Hiszpanii.
Autobusy widma, infolinie, na których nigdy nikt nie odbiera telefonu, autostop po andaluzyjsku – zastanawiasz się jak to jest mieszkać na południu Hiszpanii? Przeczytaj jak minął mój ostatni czwartek.
Marbella – jedno z najdroższych i najbardziej luksusowych miast w Hiszpanii
Marbella to jedno z najbardziej „luksusowych” miast południowego wybrzeża Hiszpanii. Znana jest z całonocnych imprez, Puerto Banús i luksusowym jachtów czy samochodów. To tutaj swoją rezydencję posiadają między innymi Julio Iglesias czy Antonio Banderas. To właśnie do Marbelli na wakacje przyjeżdżają sławni i bogaci, a latem na ulicy prędzej zobaczymy Porsche czy Ferrari niż starego, poczciwego Forda Fiestę.
Pisto manchego – kolejny prosty przepis kuchni hiszpańskiej czyli gotowanie w vanie!
Pisto manchego, zwane też po prostu pisto, to potrawa, która pochodzi z La Manchy ale serwowana jest na terenie całej Hiszpanii. Oryginalne pisto manchego składa się jedynie z pomidorów i zielonej papryki i pochodzi, podobnie jak wiele dań (patrz pizza), z obszarów wiejskich. Gotowane było na świeżym powietrzu, z tego co akurat „dała” ziemia czyli najłatwiej dostępnych w danym regionie warzyw, dlatego dzisiaj używa się do jego przygotowania również cebulę, paprykę czerwoną, czosnek czy inne warzywa – w zależności od regionu. Wszystkie składniki kroi się na bardzo małą kostkę, przesmaża na oliwie z oliwek a następnie dusi. W Hiszpanii gotowe pisto można kupić praktycznie z każdym supermarkecie.
Co Hiszpanie jedzą na śniadanie? Czy to prawda, że kolację jada się dopiero po 21:00? – na te i inne pytania odpowiadamy poniżej w pierwszej części artykułów z serii: Hiszpania na widelcu
Dzisiejszy wpis rozpoczyna serię artykułów na temat kuchni hiszpańskiej, która zresztą się już u nas wcześniej pojawiała, jednak tym razem „ugryziemy” temat z innej strony. Nie będą to tylko przepisy: rozłożymy na czynniki pierwsze andaluzyjską dietę, przyjrzymy się porom posiłków, przekąską (tapas), zupom, daniom głównym i nie tylko – planujemy stworzyć poradnik, który pomoże każdemu z Was gdy tylko znajdziecie się na obcej ziemi a hiszpańskojęzyczne menu w restauracji wyda się równie skomplikowane jak tureckie kazanie.
„¿Nos hacemos unas pajillas? Pero sin mariconadas, ¡eh!” * – jeśli ta fraza nie brzmi znajomo to koniecznie przeczytaj poniższy artykuł i daj się wkręcić w świat Torrente i kilku innych, hiszpańskich komedii.
Dzisiaj mamy dla was kolejną dawkę hiszpańskiego humoru, tym razem przyjrzymy się klasyce i prześwietlimy Torrente (aż pięcioczęściową serię filmów o byłym, madryckim, grubiańskim policjancie) oraz „Jamón, Jamón” (jeden z pierwszych filmów, w karierze Penélope Cruz, która podczas kręcenia miała raptem 18 lat). Pod lupę pójdą również dwie, trochę nowsze produkcje - „Padre no hay más que uno” oraz „Campeones”.