W dzisiejszym artykule znajdziesz informacje na poniższe tematy: 

• Wypożyczanie auta
• Dzielenie auta tzw. car pooling
• Transport – rezerwowanie biletów
• Jedzenie 
• Couchsurfing
• WorkAway
• Inne

WYPOŻYCZENIE AUTA

Zaczniemy od wypożyczania samochodu. Niestety wypożyczając auto za pośrednictwem normalnych firm, nacięłam się wielokrotnie , dlatego nie polecam tej opcji. Jeśli jednak zdecydujesz się na wypożyczalnię samochodów, mam dla Ciebie kilka rad:

- staraj się unikać pośredników – teoretycznie wielu z nich oferuje bardziej atrakcyjne ceny, ale potem okazuje się, że rezerwacja zostaje odrzucona przez samą wypożyczalnię, pośrednik się na nas wypina, musimy się szamotać, żeby dostać zwrot kosztów i jeszcze zostajemy bez auta. Znam temat z własnego doświadczenia.

- pamiętaj, że 90% wypożyczalni będzie wymagało od Ciebie karty kredytowej – nie debetowej, przedpłaconej, płatniczej czy wirtualnej. Być może zapłacisz online inną kartą, płatność zostaje zaakceptowana a później, już w biurze, przy odbiorze auta, gdy przyjdzie pora zostawić depozyt, okaże się, że mamy jednak kartę debetową, rezerwacja zostanie w ostatniej chwili odrzucona przez wypożyczalnię a my zostaniemy potraktowani najczęściej jako no-show czyli nie dostaniemy żadnego zwrotu

- często przy wypożyczaniu samochodu możemy dokupić dodatkowe ubezpieczenie, dzięki któremu często (ale nie zawsze) nie zablokują nam na karcie dodatkowej kwoty (tak zwanej franszyzy), która sięga czasem i 1000EUR. Przeczytaj jednak uważnie czy faktycznie wykup dodatkowego ubezpieczenia to automatycznie pozbycie się franszyzy. A jak nie znajdziesz nigdzie takiej informacji to zadzwoń, dopytaj a najlepiej skontaktuj się mailowo, żeby odpowiedź mieć na piśmie

- franszyza to jedno, a depozyt i tak trzeba zostawić – pamiętaj, że ubezpieczenie prawie nigdy nie obejmuje utraty kluczyka, uszkodzenia wnętrza pojazdu (np. przypalenie tapicerki), często opon i szyb (trzeba wykupić dodatkową opcję) czy lusterek albo wycieraczek. Jeśli oddamy auto z mniejszą ilością paliwa albo zgubimy kluczyk – mogą nam nie oddać depozytu

To tak w telegraficznym skrócie na temat wypożyczalni. Ja jestem na NIE dlatego znalazłam alternatywy

GetAround

www.getaround.com

To aplikacja, która umożliwia nam wypożyczenie auta od osoby prywatnej. Tworzymy sobie profil, musimy przesłać zdjęcie prawa jazdy, dowodu i selfie kamerką w czasie rzeczywistym. Możemy wypożyczyć auto od kogoś albo swoje komuś. Funkcjonuje na terenie Francji, Niemiec, Austrii, Hiszpanii, Belgii, Wielkiej Brytanii i Norwegii. Wypożyczamy auto z pełnym ubezpieczeniem (oczywiście dokładny regulamin i warunki ubezpieczenia są dostępne w aplikacji lub na stronie). Jedynym minusem jest to, że w cenie mamy zawarte jedynie 200km, każdy kolejny kilometr jest dodatkowo płatny. Wszystko odbywa się przez aplikację, przy odbiorze sprawdzamy auto, robimy zdjęcia uszkodzeń o ile jakieś są, właściciel samochodu wpisuje do umowy stan licznika, a następnie obydwie strony podpisują się, oczywiście na ekranie telefonu. Na naszej karcie blokowany jest depozyt, którego wysokość zależy od typu auta. Przy zwykłych osobówkach to około 50 EUR, które zwrócone jest 5 dni od zakończenia okresu wypożyczania. Auto oddajemy w takim samym stanie i z taką samą ilością paliwa. Jeśli zwrócimy pojazd np. brudny albo z mniejszą ilością paliwa, możliwe że zostanie potrącona część depozytu lub cały.

GoMore

https://gomore.se/

To strona internetowa, która działa na podobnej zasadzie jak GetAround ale możemy z niej skorzystać w Szwecji oraz w Hiszpanii, gdzie z kolei aplikacja nazywa się Amovens (poniżej kilka słów na jej temat). Nie ma dostępnej apki, rezerwacji dokonujemy przez stronę www. Nie blokują nam depozytu na karcie, a reszta wygląda dokładnie tak samo jak w GetAround. Serdecznie polecam – szybko, sprawnie i często taniej niż w zwykłej wypożyczalni – jedynie limit kilometrów może przerazić, po przekroczeniu 200km / dzień płacimy 0.15 EUR za każdy kolejny. Na pewno na bliższe trasy wychodzi bardziej ekonomicznie niż jakakolwiek wypożyczalnia, a przede wszystkim bardziej bezproblemowo.

DZIELENIE AUTA – CAR POOLING

Amovens

https://amovens.com/

Amovens, jak wspomniałam wcześniej, działa w Hiszpanii i zostało wykupione przez GoMore. Umożliwia nam nie tylko wypożyczenia auta od osoby prywatnej ale również dzielenie auta z innymi osobami. Na pewno większości z Was znany jest już fenomen tzw. car poolingu czy też car sharingu - możemy poprzez aplikację lub stronię internetową ogłosić, że w danym dniu i o danej godzinie będziemy wybierać się z punktu A do punktu B i mamy określoną liczbę wolnych miejsc w aucie. Wybieramy cenę, którą proponujemy potencjalnym współtowarzyszom podróży i w ten sposób ratujemy Matkę Ziemię! Jest to świetna alternatywa dla autobusów i pociągów, często tańsza i wygodniejsza. Dla osoby, która udostępnia swoje auto jest to dodatkowa możliwość zmniejszenia kosztów podróży.

BlaBlaCar

www.blablacar.com

Jest znany chyba wszystkim. O ile się nie mylę to pionier w kategorii car poolingu. Działa dokładnie tak samo jak Amovens ale w bardzo wielu krajach, podczas gdy Amovens oferuje swoje usługi chyba jedynie w Hiszpanii. BlaBlaCar pobiera wyższą prowizję dlatego często ta sama osoba udostępnia swoją propozycję trasy w obu aplikacjach i cena w Amovens jest niższa. BlaBlaCar jest jednak o wiele bardziej popularny, dlatego zazwyczaj mamy więcej opcji do wyboru na trasie, która nas interesuje, a kierowcy łatwiej znaleźć tam współtowarzyszy podróży.

TRANSPORT – REZERWOWANIE BILETÓW

Omio

www.omio.com

Świetna aplikacja do wyszukiwania połączeń kolejowych i autobusów, znajduje najtańsze opcje – często wielokrotnie tańsze niż jak gdybyśmy kupowali bilet bezpośrednio u przewoźnika. Ja ostatnio kupiłam bilet do Göteborga za zamiast za 90 EUR, za 50 EUR. Wszystko działa szybko i sprawnie, bilet mamy dostępny w telefonie – nie musimy go oczywiście drukować. Płatność szybka i bezpieczna.

SkyScanner

www.skyscanner.com

Od dawna używam tej wyszukiwarki tanich lotów i jak do tej pory to moja ulubiona. Macie jakieś alternatywy? W dobie COVIDu nie szukam zbyt wielu połączeń lotniczych, ale wcześniej korzystałam ze SkyScannera czasem i kilka razy w miesiącu i nigdy mnie nie zawiódł.

JEDZENIE

We Francji skorzystałam kilka razy z aplikacji, które umożliwiały zamówienie jedzenie lub zrobienie zakupów online. Nie jestem zbyt dużym fanem regularnego jadania na mieście, ale z powodu lockdownu i godziny policyjnej o 18:00 nie dało się czasem zrobić zakupów i przygotować czegoś w domowym (hotelowym) zaciszu. Wiem, że różnie bywa i czasem zamówienie ciepłego posiłku na dowóz potrafi być zbawieniem.

UberEats

www.ubereats.com

To chyba najpopularniejsza aplikacja, ale zaskoczę Was – nie udało mi się w niej nigdy dodać mojej karty płatniczej, mimo iż próbowałam wielokrotnie, dlatego nigdy nie miałam okazji z niej skorzystać i nie mogę wystawić jej pozytywnej opinii. Wiem jednak, że ponieważ UberEats to jedna z najczęściej używanych aplikacji tego typu, oferuje największą różnorodność miejsc, z których możemy zamówić posiłek i często jako jedyna jest dostępna poza dużymi miastami. Także plus za wybór i dostępność pod względem lokalizacji.

Deliveroo

www.deliveroo.com

Działa w ponad 200 lokalizacjach – ja korzystała we Francji jak zawiódł mnie UberEats. Fajny i przejrzysty interface, łatwo się zalogować, stworzyć konto i oczywiście – zapłacić za zamówienie. Podoba mi się, że oferują również zrobienie zakupów w supermarkecie, nie tylko jedzenie na dowóz. Niestety nie wszędzie Deliveroo dostarcza. Poza tym, trzeba zamówić za określoną kwotę by cieszyć się darmową przesyłką. Możemy śledzić na bieżąco status naszego zamówienia – polecam w 100%.

Foodora

www.foodora.se

To kolejna marka, która zajmuje się dostarczaniem jedzenia na dowóz. Została założona w Niemczech a teraz działa w Szwecji, Norwegii oraz Finlandii, jeśli więc będziecie kiedyś odwiedzać Skandynawię na pewno zwrócicie uwagę na pracowników Foodory, którzy ubrani w charakterystyczne, intensywnie różowe uniformy, rozwożą zamówienia na rowerach.

TO GOOD TO GO

Troszkę inna apka niż te wymienione powyżej. Idealne rozwiązanie dla osób, które chcą oszczędzić i mają jakąkolwiek świadomość konsumencką i ekologiczną. W aplikacji rejestrują się sklepy, głównie spożywcze, restauracje, piekarnie, warzywniaki i supermarkety a my możemy od nich kupić każdego dnia „torbę niespodziankę”. Wybieramy naszą lokalizacje i preferencje - możemy na przykład zaznaczyć, że jesteśmy weganami lub, że interesują nas tylko piekarnie. Następnie wyświetla się na naszym ekranie w jakich sklepach i za jaką kwotę możemy dzisiaj coś kupić. Jest również informacja w jakich godzinach należy po zakupy przyjechać by je odebrać. Najczęściej są to produkty, które nie sprzedały się danego dnia, nadal nadają się do spożycia ale już jutro nie będą się nadawały do sprzedaży (na przykład obtłuczone owoce czy warzywa, chleb). Inicjatywa świetna, możemy za naprawdę niewiele kupić dużo rzeczy, ale nigdy nie wiemy co dokładnie się nam trafi. Uwielbiam samą idee, bo w ten sposób nic się nie marnuje, a ze przy okazji oszczędzamy to mamy dwie pieczenie na jednym ogniu. W skrócie to super apka dzięki której nie marnuje się jedzenie! 

COUCHSURFING

www.couchsurfing.com

To strona, z której korzystaliśmy wiele razy od wielu lat ale niestety, od kiedy rozpoczęła się pandemia, Couchsurfing przestał być darmowy. Jeśli chcemy kupić dostęp na miesiąc, musimy uiścić opłatę wysokości 1,99 EUR – jeśli wybierzemy roczny abonament to chyba około 12 EUR. Mam nadzieję, że portal nie zniknie z czasem bo po prostu go uwielbiam – znajdziemy tutaj ludzi, u których możemy przekimać się na kanapie oszczędzając na noclegu, ale również towarzyszy do odkrywania okolicy, wypicia piwa czy całonocnej imprezy. Możemy nauczyć się od gospodarzy gotowania, nowego języka czy gry na instrumencie (oczywiście wszystko w pigułce i ekspresowym tempie, ale często kontakt z drugą osobą wystarczy by zaszczepić w nas ciekawość innego kultury). Na couchsurfingu mamy również wydarzenia, często znajdziemy organizowane w okolicy rożnego rodzaju imprezy czy propozycje wspólnych wycieczek – nie tylko od lokalsów, ale również od innych podróżników. Szkoda, że od kiedy strona jest płatna, korzysta z niej o wiele mniej osób.

WORKAWAY

O WorkAway’u wspominałam już pisząc o pracy w Hiszpanii – o tym jak i gdzie jej szukać. WorkAway to jeden z portali ale również ogólna nazwa tej „aktywności”. Chodzi o pracowanie u kogoś w zamian za zakwaterowanie i często wyżywienie. Jeszcze nie mieliśmy okazji skorzystać ale od dawna nosimy się z takim zamiarem.

Na czym to polega? Jest kilka stron, na których możemy założyć swoje konto i przeglądać oferty. Chodzi o to, że możemy pojechać w dowolny zakątek świata, a tam ktoś użyczy nam miejsca do spania w zamian za kilka godzin pracy dziennie. Często są to osoby prywatne, które potrzebują pomocy w pracach fizycznych np. przy dużych posiadłościach, działkach, pola uprawnych, gajach – chodzi o prace w ogrodzie, opiekowanie się zwierzętami i ich oporządzanie, zbiory owoców, koszenie trawy, drobne naprawy. Czasem ktoś szuka pomocy bo zaczyna dopiero realizować jakiś projekt i chce, by ktoś pomógł mu przy budowie. Zdarzają się hostele szukające osób na recepcję, rodziny poszukujące opiekunek do dzieci czy zwierząt, albo nauczyciela języka. Możliwości jest multum! Zazwyczaj pracować musimy 4 – 5 godzin dziennie, 5 lub 6 dni w tygodniu w zamian za zakwaterowanie i jakieś drobne wyżywienie, niektórzy oferują również wynagrodzenie. Moim zdaniem to naprawdę ciekawa opcja, której warto się przyjrzeć – szczególnie jeśli nie zależy nam na wysokich zarobkach a na poznaniu nowych ludzi, ich kultury, języka i zwyczajów. WorkAway to również dobre rozwiązanie na początek – możemy przyjechać, mieć zapewniony jako taki start, a w międzyczasie szukać już na miejscu czegoś lepszego.

https://www.workaway.info/

https://www.worldpackers.com/es

https://www.trustedhousesitters.com/ – opiekowanie się domami

https://petsitter.com/ – opiekowanie się zwierzętami

https://www.nomador.com/ – opiekowanie się domami i zwierzętami

INNE

RainAlert

To aplikacja, którą polecili nam znajomi rybacy. Używają jej regularnie wybierając się na połów, bo bardzo skutecznie ostrzega przed deszczem. Prawie w czasie rzeczywistym, możemy śledzić gdzie w danym momencie pada. Świetna aplikacja dla zwolenników trekkingów i długich spacerów. 

Maps.me

Mapy, których możemy używać offline (ale wcześniej musimy je pobrać) i idealnie sprawdzają się na trekingach. Używaliśmy w Europie ale też i w Ameryce Południowej i są świetne!