Skórzane rękodzieło prosto z warsztatu na czterech kołach
Który przemierza iberyjskie ziemie
#naturalniewvanie czyli naturalne kosmetyki: kokosowo-kawowo-cytrusowy peeling do ciała
02/01/2021 14:22
naturalne kosmetyki, peeling do ciała, peeling kawowy, peeling kokosowy
Kokosowo-kawowo-cytrusowy peeling do ciała łączy w sobie to co lubię najbardziej – doskonale oczyszcza i nawilża skórę, zabójczo pachnie cytrusami i kokosem a do tego ma właściwości anty-celullitowe i nie tylko. Łatwo go wykonać, nie trzeba stosować go zbyt często a rezultaty są po prostu olśniewające!
Dzisiaj pierwszy post w nowej kategorii na blogu – naturalne kosmetyki. Jak wiecie od ponad 4 lat mieszkamy w vanie, jesteśmy zwolennikami minimalizmu, zero waste, recyclingu i wszystkiego co naturalne. Staramy się żyć zgodnie z zasadą „Im mniej chemii tym lepiej” dlatego dążymy do tego by nie używać lub ograniczyć do minimum nienaturalne środki. Te do mycia, prania i zmywania, zwalczania komarów i pozbywania się pleśni ale również wszelkie kosmetyki, zastępujemy produktami, które sami robimy albo, które pochwalić się mogą ekologicznymi składami. Ja, jako kobieca połówka naszego duetu, mam więcej do powiedzenia w kategorii „naturalne kosmetyki” i dzisiaj chciałam Wam przedstawić kawowy peeling do ciała.
Peeling oczywiście stosujemy, jeśli chcemy bardzo dokładnie oczyścić skórę i pozbyć się martwego naskórka. Rodzajów mamy bardzo dużo, ja dzisiaj przedstawię Wam mojego ulubieńca, którego z biegiem lat dopracowałam do perfekcji. Osobiście używam go nie częściej niż raz w tygodniu, najczęściej raz lub dwa razy w miesiącu. Pięknie pachnie i zostawia skórę nawilżoną i oczyszczoną.
- kawa mielona
- olej kokosowy (można zastąpić oliwą z oliwek)
- olej z orzechów makadamia (można zastąpić oliwą z oliwek)
- sok i skórka z cytryny
- olejek pomarańczowy / cytrynowy *opcjonalny
- olejek grejpfrutowy *opcjonalny ale zachęcam z niego nie rezygnować
Jego najbardziej podstawowa wersja to po prostu zmielona kawa zmieszana z oliwą z oliwek. Jeśli nie masz dostępu do wymienianych przez mnie poniżej składników, taka opcja też jest naprawdę skuteczna i ja od takiej właśnie zaczynałam. Wolę jednak zamiast oliwy użyć oleju kokosowego zmieszanego z olejem z orzechów makadamia. Do tego zawsze dodaję świeżo wyciśnięty sok z połowy cytryny, skórkę i po kilka kropli olejku cytrynowego (lub pomarańczowego – jedynie dla zapachu) oraz koniecznie olejek grejpfrutowy.
Jak zaczynałam swoją przygodę z naturalnymi kosmetykami to rada, która najbardziej zapadła mi w pamięć, a z którą spotkałam się wielokrotnie czytając różne fora, poradniki, książki czy blogi, brzmiała: „Nie kupuj wszystkiego!”. To znaczy, że jeśli nie masz dostępu do składników, które wymieniłam nie musisz ich wszystkich kupować! Tak jak wspomniałam wyżej, podstawowa wersja peelingu czyli kawa + oliwa z oliwek również oczyści, nawilży i wygładzi skórę! Jeśli jednak zdecydujesz się na zakupy to bardzo ważne...
Pamiętaj, że najzdrowsze i „najbogatsze” są oleje tłoczone na zimno, nierafinowane (również określane jako virgin, extra virgin). Ja zazwyczaj kupuję olej kokosowy w Mercadonie (jest to duży hiszpański sklep spożywczy) i tam dostępny jest nierafinowany. Do ostatniego peelingu akurat używałam oleju rafinowanego bo taki kupiłam ostatnio do zrobienia mydła (widoczny na zdjęciach, duża butelka w dobrej cenie w Hiszpanii https://www.jabonariumshop.com/). Oleje rafinowane pozbawione są zapachu, w tym konkretnym przypadku jest to olbrzymia strata, bo zapach kokosa to jedna z moich ulubionych zalet tego kosmetyku!
Ja dodaję ze względu na zapach, olejek pomarańczowy poprawi jakość snu, złagodzi bóle głowy, obniży napięcie w mięśniach. Cytrynowy z kolei działa pobudzająco i odświeżająco. W moim przypadku wybór olejku zależy od tego czy peeling robię rano (cytryna) czy wieczorem (pomarańcz). Olejek cytrynowy działa również łagodząco przy różnych stanach zapalnych skóry – pomaga na trądzik czy opryszczkę, posiada właściwości antybakteryjne. Ponieważ peeling ma w sobie sok i skórkę z cytryny, dodatek olejku eterycznego czy to cytrynowego czy pomarańczowego można pominąć.
Ponieważ peeling ma w sobie sok i skórkę z cytryny, dodatek olejku eterycznego czy to cytrynowego czy pomarańczowego można pominąć. Jeśli chodzi o olejek grejpfrutowy to zalecam jednak go zakupić.
PONIEWAŻ PEELING ZAWIERA SOK Z CYTRYNY ORAZ OLEJEK CYTRYNWY, BEZPOŚREDNIO PO JEGO UŻYCIU NIE NALEŻY WYCHODZIĆ NA SŁOŃCE!
Copyright © 2019 ArteCaravana. All rights reserved. Designed by ArteCaravana