Skórzane rękodzieło prosto z warsztatu na czterech kołach

Który przemierza iberyjskie ziemie

Marbella – jedno z najdroższych i najbardziej luksusowych miast w Hiszpanii

23/09/2020 17:15

Andaluzja, Malaga, Marbella, podróże, podróżowanie, przewodnik

Marbella to jedno z najbardziej „luksusowych” miast południowego wybrzeża Hiszpanii. Znana jest z całonocnych imprez, Puerto Banús i luksusowym jachtów czy samochodów. To tutaj swoją rezydencję posiadają między innymi Julio Iglesias czy Antonio Banderas. To właśnie do Marbelli na wakacje przyjeżdżają sławni i bogaci, a latem na ulicy prędzej zobaczymy Porsche czy Ferrari niż starego, poczciwego Forda Fiestę.

My trafiliśmy tutaj do mechanika, który okazał się najgorszym z jakim do tej pory mieliśmy do czynienia (a uwierz, było ich sporo) – historię naprawy naszego auta opowiemy niebawem, bo jest o czym opowiadać. Samochód padł w marcu a my w sierpniu nadal nie opuściliśmy tego okropnego miejsca. Może sama Marbella nie jest niczemu winna ale nam nigdy nie będzie się już dobrze kojarzyć. Mieliśmy pecha i utknęliśmy w jednej z gorszych dzielnic, otoczeni przez same warsztaty samochodowe i spalone wraki opuszczonych samochodów, a na dodatek bez grama wiatru ani cienia (codziennie mamy w środku ponad 50 stopni). Dzisiaj jednak postaramy się obiektywnie podejść do sprawy i pokażemy Ci jak miło spędzić w Marbelli czas.

Spacer po starym mieście

Gdy zgubimy się w starej dzielnicy Marbelli poczujemy się jak w każdym innym, typowym andaluzyjskim miasteczku. Wąskie, kręte uliczki, balkony porośnięte buganvillami, urocze i klimatyczne bary z tapas, które kontrastują z nowoczesnymi restauracjami serwującymi dania zgodne z najnowszymi trendami kulinarnymi – to wszystko znajdziesz w Casco Histórico, które również przypomni o historii tego miejsca, bo to właśnie tam przeplatają się elementy pozostałe z czasów czy to rzymskich czy arabskich.

Koniecznie zajrzyj na Plac Pomarańczy (Plaza de los Naranjos) przy którym mieści się piękny budynek urzędu miasta i cała masa urokliwych restauracji. To tutaj możesz skusić się na szklankę świeżo wyciśniętego soku czy na churros z kubkiem gorącej czekolady i delektować się smakiem w cieniu drzew pomarańczowych. Niedaleko mieści się muzeum Museo del Grabado, które zaskoczy Cię dziełami takich twórców jak Picasso czy Miró.

Mury zamkowe i spacer po promenadzie

Nie można przegapić pozostałości zamku z XI i XII wieku – można właściwie powiedzieć, że te mury to taka wizytówka miasta i nie obejdzie się bez zdjęcia w tym miejscu. Potem możesz ruszyć w stronę plaży i przespacerować się (lub przebiec!) promenadą. Paseo Maritimo w Marbelli zawsze pełne jest biegaczy, spacerowiczów, rowerzystów czy zwolenników hulajnogi. Jeśli jesteś w formie to możesz nawet dotrzeć do Puerto Banus ale przygotuj się na ponad godzinny spacer.

Idąc wzdłuż nadmorskiej promenady dotrzesz do małego placyku, którego nie można przegapić. Przy Av. del Mar (https://goo.gl/maps/oApqs2epn9vuQLku8) znajdziesz kolekcję rzeźb wykonanych przez Salvadora Dalí. Mieści się zaraz przy parku (Parque de la Alameda), w którym latem często odbywają się ciekawe koncerty i inne wydarzenia.

Puerto Banus

Pozostałości murów zamkowych to jedno, ale taką prawdziwą „wizytówką” Marbelli jest Puerto Banus – najbardziej wytworny, efektowny i czarujący port Hiszpanii i chyba jeden z najbardziej znanych w całej Europie. To właśnie tutaj koniecznie musisz strzelić sobie fotkę z wystrzałowym sportowym samochodem, jachtem a jeśli będziesz miał szczęście to może nawet z jakimś celebrytą. Zwieńczeniem dnia mogą być zakupy, bo aż roi się tutaj od markowych sklepów odzieżowych. A potem już tylko drink z palemką nad samym morzem, przy pięknym, zachodzącym słońcu.

My z powodu problemów z samochodem nie daliśmy rady skorzystać ze wszystkich atrakcji, które oferuje Marbella ale może Tobie się uda! Jeśli jesteś fanem pieszych wędrówek wybierz się do Juanar. To idealne miejsce dla miłośników przyrody, gdzie można spacerować i podziwiać widoki, szczególnie ze szczytu La Concha (1215 m), skąd zobaczyć całe wybrzeże. Do dyspozycji mamy tutaj ponad 20 różnych szlaków. Możesz oczywiście zdecydować się na nurkowanie, wycieczkę statkiem, wypożyczenie roweru lub pogranie w golfa – nie zapominaj, że Costa del Sol nazywane jest czasem żartobliwie Costa del Golf (Wybrzeżu golfa). W Marbelli mamy do dyspozycji kilka wyjątkowo ekskluzywnych pól golfowych.

W Marbelli znajduje się również restauracja, które może pochwalić się aż trzema gwiazdkami Michelin - Dani García. Nie byliśmy tam ale wiem, że dla niektórych tego typu lokale to nie lada gratka. Jeśli jednak Twój portfel nie pozwala na posiłek w tak drogim miejscu, polecę z miłą chęcią moją ulubioną resturację, w któej zjesz dobre, domowe, andaluzyjskie jedzenie. La Tartana, bo to o tym miejscu mowa, nie mieści się w centrum ale na obrzeżach i to na dodatek w dzielnicy „przemysłowej”. Prawie każde hiszpańskie miasto ma takie dzielnice, które nazywają się poligono industrial – to tam mieszczą się obok siebie różne hurtownie, warsztaty samochodowe, blacharskie, duże magazyny. Właśnie na takim Poligno Industrial mieści się restauracja La Tartana, w której stołują się codziennie prawie wszyscy pracownicy z pobliskich firm. Gwarantuję, że zjesz tam dobrze, tradycyjnie i tanio. Za 10 EUR mamy menu del dia, codziennie inny zestaw dań – do wyboru z czterech przystawek, w których nigdy nie zabraknie typowej, andaluzyjskiej zupy (czy to gazpacho czy salmorejo czy jeszcze inny chłodnik) ani zdrowej, pożywnej sałatki. Na rugie też cztery opcje – będzie opcja mięsna, rybna i wegetariańska. Do tego deser i napój. Jeśli chcesz zjeść dobre, andaluzyjskie jedzenia to naprawdę wybierz się tam chociaż raz w porze lunchu.

Jeśli nie lubisz stołować się w restauracjach to może preferujesz grilla na plaży? W Marbelli znajdziesz idealne miejsce na weekendowe barbecue z rodziną. Na jednej z plaż do dyspozycji mamy wielkie, drewniane łódki wypełnione piaskiem, które właśnie służą do tego by przygotowywać sobie w nich grilla. Co Ty na to?

Marbella jest bardzo dobrze usytuowana i jest idealnym miejscem wypadowym. Możesz wypożyczyć samochód i wyskoczyć do jednej z urokliwych, pobliskich wiosek takich jak Mijas, Ronda czy Júzcar, szybko dojedziesz też na Gibraltar, na piękne, dzikie plaże w okolicach Tarifyi oczywiście możesz wybrać się na jednodniową wycieczkę do Malagi, Granady, Sewilli czy Kadyksu.

Jeśli lubisz sporty bardziej ekstremalne to może zainteresuje Cię rzeka Guadalmina – idealna jest na spływ, ale niekoniecznie kajakowy. Nie wiem jak po polsku nazywa się canyoning, ale chodzi w nim o to, że ubrany w neopren spływasz rwącą rzeką w dół. Mi udało się tego raz spróbować w Chorwacji i byłam zachwycona, a wiem, że właśnie rzekę Guadalmina poleca się początkującym.

Copyright © 2019 ArteCaravana. All rights reserved. Designed by ArteCaravana